Terapia oparta na aktywności budzi wielkie nadzieje w leczeniu alienacji.
Karen Woodall, Family Separation Clinic, Londyn, UK;
Karen.woodall@familyseparationclinic.co.uk
W tej dziedzinie doskonale wiadomo, że terapie ogólne zawodzą zarówno alienowane dzieci jak i rodziny, oraz że terapie dostosowane do potrzeb każdego pacjenta to te, które demonstrują wysoką skuteczność w walce z rozszczepieniem, leżącym u podstaw alienacji rodzicielskiej (Clawar & Rivlin, 2013; Miller, 2013; Gottlieb, 2017; Fidler & Ward, 2017). Dlatego też, specjaliści współpracujący z tą wrażliwą grupą rodzin, stają się osobami, na których spoczywa obowiązek zapewnienia tego, że preferowane przez nich modele interwencji, faktycznie dostosowane są do potrzeb pacjenta. W przeciwnym razie, ryzykują wyrządzenie dalszych szkód już wykorzystywanym dzieciom i rodzicom.
Jednym z największych błędów, jakie można popełnić podczas pracy z alienowanymi dziećmi, jest założenie, że będą one reagować na terapię prowadzoną w standardowy sposób. W normalnych okolicznościach terapeuci, angażując dzieci w rozmowę o swoich uczuciach, będą starali się zbudować swego rodzaju sojusz terapeutyczny, który zakłada, że uczucia dziecka pochodzą z miejsca niestrzeżonego.
Mając jednak do czynienia z alienacją rodzicielską, uczucia dziecka będą pochodziły z miejsca źle przystosowanego, w którym prawdziwe uczucia ukrywane są za zasłoną defensywnego rozszczepienia. Rozszczepienie to pojawia się w momencie, kiedy dziecko postawione zostaje przed niemożliwym do rozwiązania dylematem, spowodowanym presją wywieraną na nim ze strony systemu rodzinnego, poprzez patologiczny sojusz z rodzicem.
Oznacza to, że pytając dziecko podczas terapii jak się czuje, wywołujemy jedynie wspomniane wcześniej reakcje obronne. Biorąc pod uwagę, że dziecko używa narracji, która została mu narzucona poprzez patologiczny sojusz z rodzicem, podejście do terapii w taki sposób, jedynie ugruntuje problem i zwiększy fuzję.
Zamiast rozmawiać, działaj
Terapie skierowane do dzieci będących ofiarami alienacji, koncentrują się bardziej na robieniu czegoś aniżeli na rozmowie. Cotygodniowa terapia prowadzona w gabinecie terapeutycznym nie jest dla tych rodzin w żaden sposób pomocna, skuteczna okazuje się terapia aktywna, obejmująca między innymi kontakt ze zwierzętami takimi jak psy czy konie. Tego typu terapia ma na celu obejście rozszczepionego umysłu dziecka w okolicznościach, pozwalających mu na obcowanie z odrzuconym rodzicem w środowisku umożliwiającym nieświadomą zabawę. Kiedy dziecko spotyka odrzucanego rodzica w takich okolicznościach, potencjał do spontanicznego pojednania jest znacznie większy, ponieważ obronne rozszczepienie jest na zdecydowanie niższym poziomie umożliwiając pojawienie się autentycznych uczuć.
Skuteczne terapie to takie, w których umożliwia się dziecku spotkanie z odrzuconym rodzicem, na jak najwcześniejszym etapie tego procesu. Oczekiwanie na moment, kiedy dziecko powie, że jest gotowe na spotkanie z rodzicem, jest daremne. Próby perswazji bądź odwrażliwiania dziecka, narażają je tylko na ponowne mierzenie się z dylematem, jakim są podwójne więzi. W takich okolicznościach mechanizmy obronne zostają wzmocnione, a dziecko pozostaje nieugięte oraz niechętne do współpracy.
Terapie dostosowane do indywidualnych potrzeb pacjenta, rozwiązujące problem podziału dobry/zły rodzic, stosują bliskość odrzuconego rodzica jako bodziec mający na celu pobudzenie uczucia przywiązania. W takich okolicznościach integracja podziału bardzo często następuje w szybkim tempie.
Odpowiednia struktura
Specjaliści pracujący w takim środowisku powinni pamiętać o konieczności zadbania o fakt, aby wszelkie działania były w odpowiedni sposób ustrukturyzowane i powiązane z procesem prawnym. Zarówno dla dziecka, jak i odrzuconego rodzica, próba przeprowadzenia terapii poza silnymi strukturami, jest bardzo ryzykowna. Osoby praktykujące, które zdecydują się podjąć taką próbę, często padają ofiarą narzekań, bądź co gorsze, uwikłani zostają w szereg dyskusji pod tytułem on powiedział/ona powiedziała, które uniemożliwiają jakikolwiek postęp w kierunku pojednania dziecka z odrzuconym rodzicem.
W tej sferze istnieje wiele możliwości dostosowania istniejących już modeli terapii w taki sposób, aby spełniały oczekiwania zaangażowanych rodzin. Kiedy specjaliści rozumieją, że dziecko stosuje rozszczepienie w sytuacji, której nie jest w stanie samodzielnie rozwiązać, są lepiej przygotowani do zidentyfikowania sposobu, w jaki to zjawisko jest wywoływane, oraz interwencji, aby mu zapobiec.
Interwencja w tych okolicznościach oznacza pracę nad ograniczeniem zachowań rodzica, który wpływa na dziecko, a następnie budowanie sojuszu z dzieckiem, w którym obie strony rozumieją, że słowa wypowiadane przez dziecko, nie odzwierciedlają jego autentycznych uczuć.
W terapii, w której mamy do czynienia z sytuacjami nie związanymi z alienacją rodzicielską, wykorzystywane dzieci, które nie mogą mówić o wyrządzonej im krzywdzie, okazują swoje źle umiejscowione uczucia. Jednak w terapii dotyczącej przypadków alienacji rodzicielskiej, wykorzystywane dzieci, które nie mogą mówić o wyrządzonej im krzywdzie, okazują swoje autentyczne uczucia, ukryte za defensywnym rozszczepieniem spowodowanym przez patologiczny sojusz z jednym z rodziców.
Oczekiwanie na moment kiedy dziecko powie, że jest gotowe na spotkanie z rodzicem, jest daremne.
Obserwowanie tych uczuć, które pojawiają się, a następnie znikają, kiedy dziecko postawione zostaje obok rodzica, z którym zawarło patologiczny sojusz, wyjaśnia sposób, w jaki alienowane dzieci dostosowują swoje zachowania do zniekształconej sytuacji, w której się znajdują.
Zapewnienie dziecku miejsca na ujawnienie swoich autentycznych uczuć, tak jak dzieje się to w przypadku terapii opartych na aktywności, pokazuje, że podczas gdy głos dziecka mówi „nie”, jego działania w rzeczywistości mówią „tak”. Terapeuci pracujący w takiej przestrzeni muszą zatem starać się stworzyć odpowiednie warunki, w których te autentyczne uczucia będą mogły zostać ujawnione, wspierane oraz w bezpieczny sposób doświadczane.
Właśnie tego typu zrozumienie, nie do końca zgodne z intuicją, konieczne jest dla każdego specjalisty pracującego w takiej przestrzeni. Kiedy już się to stanie, znacznie łatwiej pracować jest z tą grupą rodzin oraz opracowywać nowe metody pomocy.
Bibliografia
- Clawar, S. S. & Rivlin, B. V. (2013). Children Held Hostage: Identifying Brainwashed Children, Presenting a Case, and Crafting Solutions (2nd Edition). Chicago, IL: American Bar Association.
- Fidler, B. J. & Ward, P. (2017). Clinical decision-making in parent-child contact problem cases: Tailoring the intervention to the family’s needs. In Abigail M. Judge and Robin M. Deutsch (Eds.)
- Overcoming Parent-Child Contact Problems: Family Based Interventions for Resistance, Rejection, and Alienation. New York: Oxford University Press.
- Miller, S. G. (2013). Clinical reasoning and decision-making in cases of child alignment: Diagnostic and therapeutic issues. In A. J. L. Baker & S. R. Sauber (Eds.). Working with Alienated Families: A Clinical Guidebook (pp. 8–46). New York, NY: Routledge.
- Gottlieb, L. J. (2017). Amicus brief discussing effective treatment for parental alienation or for a severed parent-child relationship.
Artykuł udostępniony dzięki uprzejmości serwisu www.trudnerelacje.pl
Obraz Tatiana Syrikova z pexels